Twój e-biznes wymaga słów. Dla ścisłości: słów oferty. Pytanie, które jak bumerang wraca podczas szkoleń dotyczących sprzedaży w Sieci, brzmi: Jak w swoich ofertach zgodnie z prawem wykorzystywać cudze utwory lub ich fragmenty? Sprawdźmy.
Cała rzecz rozbija się o cytowanie, czyli wykorzystanie cudzej twórczości do własnych celów. O tym, jak cytować legalnie, mówi ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.:
Art. 29.
1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
Powyższy artykuł pojawia się w tej części ustawy, która mówi o dozwolonym użytku utworów chronionych prawem autorskim. A dozwolony użytek nie jest niczym innym, jak wyjątkiem, jaki ustawodawca poczynił z myślą o „konsumentach” utworów – dzięki temu otrzymali oni prawo nieodpłatnego i niewymagającego zgody autora posługiwania się jego dziełami. W tym oczywiście mieści się pojęcie cytowania.
Skoro wiemy już, że cytować wolno, odpowiedzmy teraz na jeszcze ważniejszą kwestię: jak korzystać z cudzej twórczości, by nie popełnić plagiatu?
Na wstępie warto sobie uświadomić, że plagiat w istocie można określić jako niedozwolone cytowanie. Niedozwolone, to znaczy takie, które narusza prawa autora i wykracza poza określony w ustawie zakres dozwolonego użytku.
Kryteria, jakie musisz spełnić, aby uniknąć zarzutu plagiatu:
- Uzasadnienie celem. Przytoczenie tekstu musi być uzasadnione. Uzasadnieniem takim może być np. wykorzystanie utworu lub jego części w celach dydaktycznych, naukowych (studenci – to do Was) czy prawa gatunku twórczości. To ostatnie określenie, które pojawia się zresztą w ustawie, wydaje się najbardziej enigmatyczne. Tymczasem prawem gatunku twórczości będzie przykładowo zacytowanie w naszej ofercie sprzedażowej opinii, która pojawiła się – powiedzmy – w prasie na temat sprzedawanego przez nas towaru (np. Jak podaje gazeta taka-to-a-taka, produkt X jest całkowicie bezpieczny dla rybek akwariowych, a doniesienia o rzekomej toksyczności są dementowane przez autorytety Y i Z – tu można wręcz zacytować cytat, jaki pojawił się pierwotnie w gazecie).
- Wyraźne oznaczenie cytowanego fragmentu. Cytować trzeba tak, aby odbiorca dzieła nie miał wątpliwości, w którym miejscu kończy się Twoja autorska twórczość, a zaczyna cudza myśl. Najbardziej oczywistymi sposobami oznaczenia cudzych słów jest – jak sama nazwa wskazuje – ujęcie takiego fragmentu w cudzysłowie, powszechnym sposobem jest też stosowanie kroju pochyłego. Cytaty mogą być wyróżnione również na inne wizualne sposoby; może to być np. ujęcie przytaczanego tekstu w ramkę, wyróżnienie innym kolorem czy krojem czcionki itd.
- Cytat ma pełnić funkcję pomocniczą. Niedopuszczalne będzie przytaczanie cudzego utworu lub jego części jako głównego „wabika” – elementu, który przesądza o wartości naszego dzieła. Cytat z założenia ma być tylko uzupełnieniem, rozszerzeniem, wzbogaceniem utworu, który – aby uchodził za oryginalny – sam sobą musi reprezentować odpowiednią wartość (czyli – wedle art. 1 ustawy o prawie autorskim – posiadać charakter twórczy i indywidualny).
Przy tym warto dodać, że mitem są obiegowe twierdzenia, według których cytowany fragment nie może stanowić więcej niż 5, 25 czy 50% dzieła własnego – proporcja tekstu cytowanego wobec oryginalnego nie jest określona „na sztywno” – zdarzają się teksty, które mimo niewielkiego nasycenia cytatami zakrawają na plagiat, ponieważ pozostała większa część utworu powstaje jako fikcyjna nadbudowa, bezwartościowa otoczka. Bywa i odwrotnie: dzieło naszpikowane po brzegi cytatami może stanowić wielce oryginalny utwór (np. wartościowa kompilacja, przytaczająca poglądy różnych autorów na dany temat, opatrzona szczególnie wartościowym komentarzem odautorskim twórcy takiego zlepku). - Fragment cytowany musi być oznaczony. Chodzi o wskazanie autora utworu oraz źródła. Co ważne, informacji takiej nie wystarczy zamieścić pod tekstem czy w bibliografii; musi ona być bezpośrednio związana z cytowanym fragmentem i wskazywać nań:
Art. 34.
Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości.
A jeżeli nie istnieje możliwość ustalenia źródła i autorstwa, także i taką informację należy zamieścić.
Na zakończenie rozprawmy się z jeszcze jednym, niezwykle często powtarzanym mitem: nie jest mianowicie prawdą, że wystarczy spełnić ów ostatni warunek i podać nazwisko autora, aby móc go cytować. Owszem, wskazanie autora stanowi swoisty savoir vivre, ale aby nasz cytat nie stał się plagiatem, spełnione muszą zostać wszystkie wymienione warunki.
Ps. I jeszcze jedno pytanie, od Iwony – uczestniczki Edukacyjnego Spotkania Allegro w Olsztynie (26-27.06.2010):
Czy jeśli ktoś zmieni w utworze kilka zdań lub przepisze tak, że nie jest to zdanie w zdanie, będzie mógł się wymigać od oskarżenia o plagiat?
Będzie mógł. O ile przetworzy je w taki sposób, że go rodzony autor nie pozna. Oczywiście kwestia jest bardzo śliska – jeśli bowiem wielce oryginalną myśl przedstawisz za pomocą innych słów, autorstwo (czytaj: podobieństwo do materiału źródłowego) może okazać się bardzo łatwe do zauważenia. Mniej oryginalne frazy można wszak odpowiednio sparafrazować (para – fraza), osiągając w ten sposób interpretację cudzej wypowiedzi czy wręcz zupełnie nową jakość.
W związku z tym jednak, że na co dzień wręcz nieświadomie posługujemy się cudzymi słowami, na zarzut plagiatu zawsze można liczyć. Bo jak pisał Kaczmarski:
Córką pamięci jesteś – wiem ja,
A tyle wierszy się pamięta,
Że krzykną zaraz mądre gremia
Która skąd fraza jest ściągnięta.Jacek Kaczmarski: „Do Muzy suplikacja przy ostrzeniu pióra”. Cytuję za: http://www.kaczmarski.art.pl (dostęp: 28.06.2010).
Dobrze opisane źródło i autor. Czy to takie trudne?
Jest teraz wiele programów gdzie można sprawdzić tekst.
Najlepiej sprawdzić na https://antyplagiat.org. Polecam!
Warto sprawdzać swoje prace. Ja korzystam ze strony: http://www.antyplagiat.biz