Wreszcie pojawił się serwis, który pomoże dobrać idealną domenę dla Twojego biznesu. Szybko, niedrogo i – przede wszystkim – profesjonalnie. Mowa o stronie Nazwany.pl Pawła Krzyworączki.
Po opublikowaniu książki nt. domen internetowych sam zacząłem otrzymywać sporo pytań z tego zakresu: jak odzyskać utracony adres? którego rejestratora wybrać? wreszcie: jak powinna wyglądać idealna domena internetowa? Nosiłem się nawet z zamiarem uruchomienia odrębnej usługi w tym zakresie, ale zawsze było „nie po drodze” – ciągle nowe projekty spychały tę inicjatywę na dalszy plan. I tak zamiar umarł ze starości…
Tym bardziej cieszy, że nisza ta od teraz jest już zagospodarowana, a wszyscy ci, którzy zastanawiają się, jak dobrać odpowiedni adres dla swojego e-biznesu, mogą wreszcie liczyć na profesjonalne wsparcie. Pomocą służy serwis Nazwany.pl, którego ojciec, Paweł Krzyworączka, jest jednym z topowych konsultantów e-biznesowych w Polsce. (Paweł prowadzi też ciekawe forum, którego użytkownicy wymieniają się wartościowymi informacjami z branży).
Mam nadzieję, że Nazwany.pl położy kres stereotypowi, wedle którego w Internecie nie ma już „dobrych” domen, i pokaże, że przy odrobinie inwencji można dobrać doskonałą nazwę dla każdej działalności. A nazwa – jak wiemy – jest najważniejszym elementem wizerunku każdej firmy.
Polecam usługi serwisu Nazwany.pl, zapraszam też na nasze szkolenia dotyczące domen (inwestowanie, prawo, zasady doboru) dla grup zorganizowanych.
Znalazłem na allegro domenę GooglePlus.pl (jak najnowszy serwis społecznościowy Google) Czy to dobra inwestycja? (domena nie jest droga..)
Panie Adamie, odradzam z jednego powodu: Wujek Google ma fioła (podobnie zresztą jak Microsoft) na punkcie ochrony swoich znaków handlowych. Jakiś czas temu zarezerwowali nawet blisko 3 tysiące domen, które mogłyby być wykorzystane przez spekulantów. Ot tak, na wszelki wypadek.
Oczywiście, domena GooglePlus.pl wraz ze wzrostem nowego dziecka Google będzie zyskiwała na wartości (chyba że starszy kuzyn Facebook szybko utrze niepokornemu maluchowi nosa). Jakkolwiek wcześniejsze ekspansywne i ofensywne działania firmy z Mountain View wielokrotnie dowodziły, że nasz Wielki Brat nie waha się sięgać po to, co mu zabrano lub choćby mu się wydaje, że zabrano (zob. np. historię domen Gmail.pl czy Gmail.de, jakie opisałem w książce „Domeny internetowe”.
Acz, jak mawiają, do odważnych świat…;)
Witam, moim zdaniem dobre domeny zawsze beda poniewaz dobra domena opiera sie na braningu a wiec domena powinna miec nazwe wlasna a tych mozna wymylac wiele a Paweł jest dobry w tym co robi. 😉
Polecam zapisac sie na jego subskrypcje, z niej tutaj trafilem, pozdrawiam.