Do naszej Kancelarii zgłosiło się już kilku pierwszych klientów, którzy otrzymali propozycje ugody ze strony Pana Jarosława Wagnera, prezesa łódzkiego Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów Patronus. Niestety, jest wielce prawdopodobne, że w związku z ostatnią zmianą prawa (więcej tu) może to w konsekwencji oznaczać powtórkę z lat 2012-2013.
We wskazanym okresie Stowarzyszenie Ochrony Konsumentów Patronus zajmowało się masowym wyszukiwaniem zapisów niezgodnych z prawem, tak zwanych klauzul niedozwolonych w regulaminach sklepów internetowych. Po ich odnalezieniu przedstawiciel stowarzyszenia kontaktował się za pośrednictwem poczty e-mail z propozycją ugody, tj. zapłatą określonej sumy pieniężnej na rzecz Stowarzyszenia w zamian za rzekome cofnięcie pozwów, które Stowarzyszenie skierowało do warszawskiego Sądu Okręgowego XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Rzekome, ponieważ zgodnie z prawem w sprawach o uznanie postanowienia wzorca umowy (czyli np. regulaminu) za niedozwolone nie jest możliwe cofnięcie pozwu. O tym, że ugody takie nie mają praktycznie mocy prawnej, a także nie powinno się ich zawierać pisaliśmy tu. Ci, którzy nie ulegli szantażom, zostali pozwani, natomiast Ci, którzy zapłacili, ponieśli koszty nie tylko ugody, ale i czasami późniejszych spraw skierowanych do sądu mimo zawartej ugody.
Konsekwencją powyższego był fakt, że warszawski SOKiK dosłownie zalała fala pozwów od różnego rodzaju stowarzyszeń „prokonsumenckich”, w tym przede wszystkim od Stowarzyszenia Ochrony Konsumnetów Patronus. W sprawach prowadzonych przez naszą kancelarię, większość naszych Klientów wygrała ze wspomnianym Stowarzyszeniem. Niestety, zmiana prawa, o której mowa powyżej, uniemożliwia skuteczne skorzystanie z głównej linii obrony. Jednocześnie otwiera ona drogę stowarzyszeniom do pozywania przedsiębiorców na tych samych zasadach, co wcześniej, jednakże ze znacznie większą szansą wygrania takich spraw. Przypomnijmy, że poprzednia batalia z przedsiębiorcami, o ile była w większości przegrana przez Stowarzyszenie Ochrony Konsumnetów Patronus, to nie spowodowała właściwie żadnych konsekwencji finansowych dla samego Stowarzyszenia (koszty sądowe były niemożliwe do ściągnięcia).
Biorąc pod uwagę obecną sytuację, przedsiębiorcy w tym głównie sklepy internetowe, jeszcze bardziej powinny zadbać o prewencję i poprawny regulamin, bez klauzul niedozwolonych. Natomiast w przypadku pozwu, koniecznie trzeba na niego odpowiedzieć, o czym pisaliśmy tu.
Konrad Cioczek
Partner Zarządzający
ENSIS Kancelarii Doradztwa Prawnego
Cioczek & Szajdziński S.C.
[źródło: www.ensiskancelaria.com]
PS. A może ktoś z Twoich bliskich lub znajomych prowadzi e-sklep? Udostępnij ten artykuł na Fb czy Twitterze, a pomożesz uchronić go przed nieprzyjemnościami ze strony łowców e-skalpów. Dziękuję!
Bądźmy poważni…o pieniądze chodzi.
Pachnie przekrętem na kilometr…