Założenie jest proste: wychowawcy, dyrektorzy placówek i opiekunowie dzieci z domów dziecka, wraz ze swoimi podopiecznymi przygotowują listę prezentów, które ci ostatni chcieliby ujrzeć w tym roku pod choinką na Święta. Dzieci (i młodzież) sporządzają listy – młodsze w formie listów do Mikołaja, inni zwyczajnie przekazują swoje pragnienia ustnie lub pisemnie. Gdy uda się już zebrać świąteczne pragnienia od każdego – ostateczna lista prezentów jest kompletowana i wyceniania. W ten sposób powstaje kwota, którą ludzie polskiego Internetu, jak i zwykli użytkownicy sieci próbują zebrać. Po jej zebraniu – kupowane są prezenty i dostarczane do placówek.
Akcja została zapoczątkowana w zeszłym roku przez Karola Zielinskiego i swoim zasięgiem objęła 15 domów dziecka z różnych regionów Polski. W wyniku zbiórki planowano zebrać blisko 27 000 złotych. Udało się zebrać znacznie więcej, bo ponad 35 000 złotych. To zaś pozwoliło zaangażować kolejne placówki i tym samym kupić prezenty dla ponad 300 dzieciaków (to o prawie 100 więcej niż było planowane na początku).
W tym roku wyzwanie jest jeszcze większe. W akcji bierze udział 21 placówek zlokalizowanych w różnych rejonach kraju (w tym m.in. w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie, Szczecinku, Białymstoku, Sanoku, Oświęcimiu, Poznaniu, Chełmnie, czy Wołowie). Do uzbierania jest ponad 50 000 złotych, co pozwoli na zakup prezentów dla blisko 450 dzieci. I to prezentów nie byle jakich, bo jednym z głównych celów tegorocznej edycji jest zakup prezentów rozwijających, wspomagających rozwój umiejętności, pasji i talentów dzieci.
Teraz, bo od poniedziałku, 16. listopada – trwa najtrudniejszy etap – zbiórka, do której dołączyć może każdy, kto tylko ma chęć wspomóc akcję #dladzieciakow. Aby pomóc wystarczy wejść na http://akcjadladzieciakow.pl i wpłacić dowolną kwotę.
Dodatkowo organizatorzy bardzo by chcieli, by każdy kto tylko dołącza się do akcji wspomógł ją też promocyjnie. W tym przede wszystkim namawiają do nakręcenia krótkiego filmu, w którym mówi się o tym, że akcja istnieje, warto w niej wziąć udział, wpłacić pieniądze i nagrać swój własny film promujący. W ten sposób #dladzieciakow dociera dalej i angażowane są w nią kolejne osoby.
Oczywiście nie tylko taka forma promocji się liczy i jest praktykowana. Ludzie tworzą grafiki, piszą artykuły, wpisy na blogi, czy serwisy społecznościowe. I podają coraz to kolejne informacje o akcji dalej, do swoich znajomych i rodziny, by ich również do udziału zaprosić.
My również z całego serca wspieramy akcję #dladzieciakow, robiąc co tylko możemy, by zrobiło się o niej głośno. Wspólnie możemy osiągnąć jeszcze więcej.
Pomysłowa akcja i w dodatku w szczytnym celu. Oby przyniosła jak najlepsze rezultaty.
Dzięki Piotruś! Serdecznie zapraszam 🙂
Rewelacyjna akcja dla dzieciaków, chętnie się dołączę i wesprę.Świetnie że mamy takich ludzi pomysłowych!