Po raz kolejny serwis Gastronauci.pl dowiódł, że boi się publikować prawdziwe opinie swoich użytkowników. Próbowałem przestrzec klientów restauracji Namaste India w Warszawie przed nieuczciwymi praktykami jej właścicieli (lunch za 25 zł, który okazuje się kosztować 67 zł…), jednak moderator Gastronautów na wszelki wypadek odrzucił recenzję. Powrót cenzury?
Dosłownie wczoraj zaszedłem do Namaste India na obiad. Z radością skorzystałem z oferty „2 dania za 25 zł, upewniwszy się wcześniej u kelnerki, czy ta promocja jest aktualna. „Jest” – usłyszałem. 40 minut później okazało się jednak, że zapłacić mam 67 złotych.
Dyskusja z właścicielem nie przyniosła rezultatu: „Dostaliście normalnej wielkości dania, te promocyjne są mniejsze. Trzeba zapłacić normalną cenę”. Niesmak i wystawienie stosownej opinii w serwisie Gastronauci.pl.
Opinia została odrzucona. Uzasadnienie moderatora:
I tak dalej. Ble, ble, ble… Może serwis Gastronauci.pl zacznie prowadzić sklepik, w którym będzie sprzedawał specjalne sitka do odcedzania prawdy?
Ps. Dla jasności: zgodnie z przepisami prawa, administrator serwisu internetowego nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w nim przez osoby trzecie. Chyba, że treści te łamią przepisy prawa, a administrator odmówi ich usunięcia na żądanie.
W opisanym wyżej przypadku ani treść nie łamie prawa, ani nikt nie zażądał jej usunięcia. Mimo to Gastronauci.pl „na wszelki wypadek” po raz kolejny podkastrowali nieco prawdę…
CENZURO – witaj z powrotem!
Tęskniliśmy za Tobą…
Szamanie.pl na pewno nie dzieli wpisów przyjąć czy nie przyjąć!
Mnie już trzy razy odrzucili wpis o różnych restauracjach! Aż mnie tknęło co to za portal gdzie nie można wyrazić swojej kulturalnej i szczerej opinii… na pewno już nigdy nie zasugeruję się tym portalem przy wyborze restauracji – opinie tam zawarte są raczej niewiele warte…
Ależ oczywiście! Tylko o to chodzi! Mam nadzieję, że potencjalni kupcy tego portalu przeczytają te opinie zanim zdecydują się na zakup tej nierzetelnej roboty …… Pełna cenzura
Myślałem, że to pogłoski a to jednak prawda o czym się sam przekonałem. Dlatego też najlepsze co mogłem zrobić to wysłać e-mail i wypisać się z tej farsy, której głównym celem jest nabijanie konta bankowego Pani Lazar.