Wirus, z którego zrobiono globalny straszak. Ogólnoświatowe zamknięcie ludzi we własnych domach. Nakazy i zakazy pozbawione jakiegokolwiek sensu. Absurdalna blokada i wyniszczenie gospodarek wielu krajów. Wreszcie: setki tysięcy zgonów spowodowanych nie wirusem, ale sztucznie generowaną paniką. To – w skrócie – skutki psychozy, której uległ [prawie] cały świat.
Dziś tylko nieliczni mają jeszcze łuski na oczach. W świetle kolejnych dowodów i faktów świadczących o globalnej manipulacji, jaką nam zafundowano, coś, co do niedawna nazywano kolejną „teorią spiskową”, okazało się spiskową praktyką dziejów. Co prawda niektóre populistyczne rządy (w tym oczywiście rząd PiS) twierdzić będą niezbicie, że to właśnie one pokonały koronawirusa, ale głębokim upośledzeniem wykaże się każdy, kto bez uśmiechu politowania kupi kolejny „sukces” socjalistycznej ekipy rządzącej.
Kto stoi za tym największym oszustwem w dziejach? Sytuacja zaczyna się klarować, a zza mgły coraz wyraźniej wyłaniają się WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) oraz sponsorujące ją korporacje (m.in. Billa Gatesa, znanego z ochoty zaszczepienia całej ludzkości, a zarazem od lat propagującego ideę depopulacji Ziemi – co nie tylko świetnie się ze sobą komponuje, ale każe też odkurzyć zapomniane przez wielu słowo „eugenika”). Coraz jaśniejsze stają się też związki WHO i Gatesa z instytutami badawczymi, które ogłosiły „pandemię” i sukcesywnie ją podsycały. W tle jawi się też rząd Chińskiej Republiki Ludowej (której prezydenta miałem okazję spotkać notabene podczas targów w Szanghaju w 2016 r.) oraz jeszcze parę innych podmiotów, które mogły mieć (i najprawdopodobniej miały) interes w potężnym uszkodzeniu gospodarek wielu krajów (zakładam, że trwająca od lat wojna gospodarcza na linii USA – Chiny nie pozostała bez związku z całą sytuacją, i że jeszcze w tym roku Chiny awansują na miejsce nr 1; ale to na pewno przypadek…).
Ale, ale!
Artykułów o „pseudemii” (zwanej też „fakedemią” czy „kłamdemią”) i „koronaświrusie” powstają setki, a wraz z ujawnianiem kolejnych faktów będzie ich jeszcze więcej. Kolejni autorzy albo gardłują „A nie mówiłem?!”, albo – mniej chętnie – przyznają, że dali się wkręcić (jak większość ludzi na świecie). Nieliczni tylko (zwykle z tzw. mediów reżimowych) idą w zaparte, że to wszystko było prawdziwym zagrożeniem, które udało się zażegnać tylko dzięki zdecydowanym działaniom rządów, „lockdownowi”, heroizmowi lekarzy i pielęgniarek oraz papierowym maseczkom prosto od prywatnego instruktora narciarstwa ministra zdrowia. No i oczywiście dzięki zdecydowanemu zakazowi wstępu do lasu – jak wiemy, to przecież właśnie to genialne posunięcie dało „szach i mat” krwiożerczemu wirusowi, którego w przeciwnym razie moglibyśmy złapać od szyszek…
Ja swoje w temacie fakedemii i koronaświrusa już wypowiedziałem (nie sądziłem wszak, że te dwa słówka tak bardzo spodobają się Polakom i tak szybko rozprzestrzenią – smacznego). Za próby uświadamiania ludziom, że są od początku manipulowani, zapłaciłem falą hejtu („idiota”, „oszołom”, „antyszczepionkowiec”, „arogant”, „ignorant”, „naraża życie tysięcy ludzi”, „tacy ludzie powinni mieć zakaz wypowiadania się” itd.). Kilku kontrahentów mojego Korekto.pl zerwało współpracę. Kilkoro autorów z projektu „Biblia e-biznesu”, którym zarządzam, wściekło się na mnie, a jeden zrezygnował nawet z udziału w pracach nad nowym wydaniem („nie chcę mieć nic wspólnego z osobą piszącą takie rzeczy publicznie na Facebooku”). Nie obyło się też bez gniewu ze strony niektórych bliskich i znajomych…
Przypomnę kilka co bardziej zapalnych publikacji, którymi rozgniewałem rodaków:
- „KoronaŚwirus, czyli nie daj się zwariować wirusokalipsie” – artykuł z 2 marca (z późniejszymi aktualizacjami), czyli z samego początku zamieszania w Polsce. Alarmowałem w nim o pierwszych, ewidentnych próbach manipulowania informacją przez media i obnażyłem częste sposoby przekłamywania faktów. Po to, abyśmy byli wyczuleni na nieetyczne triki od dziesięcioleci stosowane m.in. przez dziennikarzy i polityków.
- Post na Facebooku z 4 kwietnia, którym wywołałem burzę, po raz kolejny uświadamiając ludziom (choć chyba zbyt dobitnie…), jak bardzo ewidentnie obecna panika i psychoza są sztucznie podsycane przez media. Zamiast masowego przebudzenia doczekałem się jednak… masowej agresji od śpiących, którzy wpadli w furię, że ktoś ich bezczelnie budzi…
- W kolejnych artykułach (8 kwietnia i 15 kwietnia) raz jeszcze zdecydowałem pokazać ludziom, że wszyscy bierzemy udział w nowym „eksperymencie więziennym”, który możliwy jest tylko dzięki misternym działaniom mediów i polityków, pracujących ciężko na nowy „efekt Goebbelsa” (zakładam, że to określenie też wkrótce przyjmie się powszechnie). Po raz kolejny udowodniono wszak nie tylko, że bzdura powtórzona miliony razy staje się powszechnie obowiązującą „prawdą”, ale też że każdy, kto wyłamie się ze stadnego beczenia („zoo-oostań w doo-omu!”, „no-ooś mase-eeczkę!”, „nie-ee wcho-oodź doo-o lasuu-uu!”), z automatu i dzięki cioci statystyce staje się wrogiem publicznym numer jeden, którego należy ukamienować stekiem obelg i metek antysystemowca, oszołoma, ignoranta i idioty.
Artykuł z 08.04.2020:
Artykuł z 15.04.2020:
Od początku sztucznie kreowanej psychozy w naszym kraju mijają właśnie 3 miesiące, po których każdy myślący człowiek ma prawo (i powinien!) powiedzieć „Sprawdzam!”. Oficjalnie wiadomo już, że wirus zabił mniej osób niż w analogicznych okresach we wcześniejszych latach. Wiadomo też, że media i politycy od początku manipulowali faktami (w Polsce prym wiódł pewien pan minister zdrowia, który – jak ustalono – miał osobisty interes m.in. we wprowadzeniu nakazu noszenia maseczek, i który moim subiektywnym zdaniem powinien ponieść bezwzględną odpowiedzialność karną za to, co zafundował swoim rodakom). Parę kwestii wymaga jeszcze wyjaśnienia, ale to zapewne jest już tylko kwestią czasu.
A ja mam nadzieję. A w zasadzie – kilka nadziei:
- Mam nadzieję, że z tego testu na inteligencję i na samodzielne myślenie, którego większość z nas niestety nie zdała, wyciągniemy jednak wnioski i nie pozwolimy ponownie zmanipulować się jednostkom, które w manipulacji mają bardzo konkretne i wymierne cele (głównie polityczne i biznesowe).
- Mam nadzieję, że przestaniemy bezmyślnie nadużywać łatwego hasła „teoria spiskowa!” zawsze wtedy, gdy ktoś będzie przedstawiał inną wersję niż politycy i media. A zwłaszcza wtedy, gdy – z lenistwa własnego, aby sięgnąć po różne źródła – tym pustym hasłem będziemy chcieli w najbardziej prymitywny sposób postawić na swoim.
- Mam nadzieję, że kiedy pojawi się prawdziwe zagrożenie, będziemy potrafili przeanalizować fakty i samodzielnie ocenić jego skalę.
- Mam nadzieję, że przynajmniej część z nas wstanie, weźmie telewizor – najważniejszą dzisiaj protezę mózgu – i wyniesie go do kontenera na elektroniczne śmieci.
- Mam wreszcie nadzieję, że nauczymy się rozmawiać, a nie zakrzykiwać, obrażać i obrażać się tylko dlatego, że ktoś próbuje przedstawić swoją optykę (zwłaszcza że optyka pojedynczych „antysystemowców” i „oszołomów” może jednak okazać się właściwa, a stadna wiara w propagandę staje się prostą drogą do fabryki „mięsa oddzielanego mechanicznie”).
Z życzeniami zdrowia i wolności,
PS Jak zauważyliście, jestem felietonistą. Istnieją jednak też ludzie, którzy – zamiast filozofować i przekonywać – po prostu przedstawiają twarde dane. Poznajcie: Phil Konieczny, który wykonał herkulesową pracę i zebrał najważniejsze fakty i najnowsze ustalenia w sprawie psychozy, która przez kilka miesięcy zawładnęła światem.
Zapraszam do obejrzenia w całości, a komu brak czasu lub cierpliwości, pod filmem zamieszczam kilka kluczowych wyimków:
Adres bezpośredni (w razie problemów z odtworzeniem): https://youtu.be/viIMEVLxt5c
Aktualizacja: cenzura działa – film został już niestety usunięty. Jeśli ktoś dysponuje adresem jego kopii, proszę o wpisanie w komentarzu – walczmy o prawdę, bo sama się nie obroni!
Wybrane z filmu:
- 3:44 – faktyczna śmiertelność wirusa na świecie.
- 3:49 – faktyczna śmiertelność wirusa w Polsce (936 zgonów zamiast przewidywanych 1.330.000, a więc 1420 razy mniej).
- 12:03 – jak media manipulowały danymi i siały panikę, i jak my bezrefleksyjnie zgadzaliśmy się na restrykcje niszczące gospodarkę i faktyczne ofiary „koronakryzysu”.
- 14:00 – głód i samobójstwa z powodu lockdownu, zwolnień i ograniczeń łańcuchów dostaw (300 tys. zmarłych na koronawirusa vs 800 tys. samobójstw z jego powodu + miliony zgonów z głodu).
- 15:41 – kolejne potwierdzenie, że z powodu absurdalnych i błędnych decyzji władz, w Polsce i na świecie umrze więcej osób, niż umarłoby na wirusa.
- 15:54 – „Rządy całego świata podejmowały decyzje o zamknięciu swoich gospodarek na podstawie danych z dwóch instytucji badawczych: IHME (Institute of Health, Metrics and Evaluation) i Imperial College London. (…) Dzisiaj, po czasie, te instytuty się przyznają, że jednak troszeczkę się pomyliły. Następnie dyrektor CDC przyznał, że początkowe założenia są błędne (…) i pomylili się… 20-krotnie. (…) Na podstawie tych danych rządy podejmowały decyzje i zamykały kraje”.
- 22:49 – „LA Health” stwierdził, że instytuty pomyliły się nie o 20, ale od 20 do 44 razy: śmiertelność wirusa nie wynosi 4-6%, a 0,12 do 0,2%”.
- 26:21 – „Nowe badanie epidemiologiczne wykazuje, że śmiertelność na skutek wirusa nawet w chińskim mieście Wuhan waha się na poziomie od 0,04% do 0,12% (…). Śmiertelność wirusa jest zbliżona do śmiertelności sezonowej grypy”.
- 28:57 – „Według CEBM, śmiertelność tego wirusa jest podobna do śmiertelności grypy”. Również według CDC wirus ten bardzo przypomina sezonową grypę.
- 30:00 – „W 2017 r. na zwykłą sezonową grypę zmarło 650 tys. ludzi na całym świecie. (…) Na koronawirusa jak do tej pory zmarło 90 tys. osób – i to patrząc na oficjalne dane, które nie do końca są prawdą”.
- 32:50 – „Pora powiedzieć wprost: rząd oszukuje społeczeństwo w sprawie koronawirusa”.
- 52:56 – „Japonia, która nie wprowadziła restrykcji, nie odczuła wirusa, tak jak wszyscy jej wróżyli”.
- 53:07 – „Nie wiadomo, ile osób umarło na świecie z powodu nie wirusa, a restrykcji, jakie zostały nałożone, oraz strachu ponieważ część osób np. z zawałami bała się zgłaszać do szpitali”.
- 58:49 – „Restrykcje, które spowodowały upadek ekonomii i zerwanie łańcuchów dostaw, mogą spowodować nawet podwojenie ilości głodujących ludzi na Ziemi. (…) To nie jest wina koronawirusa, że będziemy mieli głód na świecie; winą są błędne decyzje rządzących”.
- 1:04:30 – co z tego ma Polski rząd? Premier Morawiecki walką z wirusem uzasadnia nowe podatki; czterech operatorów telekomunikacyjnych zostało objętych obowiązkiem przekazywania informacji o obywatelach; minister Ziobro chce wprowadzić prawo konfiskaty majątku bez wyroku sądu; policja intensywnie kupuje sprzęt do tłumienia protestów.
- 1:06:16 – „To, co ta generacja, to pokolenie toleruje, będzie normą dla kolejnego pokolenia – dla waszych dzieci”
Moje pozostałe wypowiedzi w temacie koronaparanoi (gdyby ktoś miał krótką pamięć):
- „KoronaŚwirus, czyli nie daj się zwariować wirusokalipsie” (02.03.2020) – prawdopodobnie pierwszy artykuł w Polsce kwestionujący rzetelność informacji nt. rzekomej pandemii, od którego zaczęło się kształtowanie ruchu oporu wobec św. Kowida
- https://www.facebook.com/dutkon/posts/2844672892235642 (04.04.2020)
- https://www.facebook.com/dutkon/posts/2870415799661351 (15.04.2020)
- „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii” (03.06.2020)
- „Wzrost zakażeń? Tak manipuluje się danymi” (02.11.2020)
- „Fałszywa pandemia wystawia prawdziwy rachunek…” (05.11.2020)
- „Paszport szczepień i nowy wspaniały świat stały się faktem” (19.01.2021)
- „Wysyp „obudzeńców” i początek kontrpandemii?” (27.03.2021)
- „Koronapierdolec i zupa z żaby. Czyli jak teorie spiskowe stały się spiskową praktyką dziejów. Podsumowanie” (26.07.2021)
- „30 Kreatywnych Wrocławia” – tylko dla zaszczepionych. Dutko: „Nie, dziękuję!” (04.11.2021)
- „PLANdemia Covid-19. To dopiero początek” – bardzo ważna książka (28.11.2021)
- Recenzja książki „PLANdemia Covid-19. To dopiero początek” (28.11.2021)
- Koniec globalnego testu na inteligencję [mini-opowiadanie SF – social fiction] (04.01.2022)
[…] KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii (03.06.2020) […]
[…] KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii (03.06.2020) […]
[…] „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii” (03.06.2020) […]
[…] „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii” (03.06.2020) […]
[…] „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii” (03.06.2020) […]
[…] że to plagiat moich artykułów, w których od marca 2020 alarmuję, że „pandemia” to największe oszustwo w dziejach. Autorka potwierdza moje doniesienia, ale – co ważniejsze – podpiera je swoją wiedzą […]
[…] „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii” (03.06.2020) […]
[…] https://evolu.pl/ogolne/koronawirus-historia-histerii/ (03.06.2020) […]
Przeczytałem kilka Pana artykułów w tym temacie i w tym momencie żałuję zakupu Biblii 3.0 i wspierania Pana finansowo. Nie mam telewizji, nie czytam większości opiniotwórczych mediów, ale zachorowałem na Covid, a kilka osób z mojego otoczenia przeszła to dość ciężko.
Ma Pan naprawdę wszystkich za durniów i idiotów? Osobiście czuję się obrażony tonem w jaki się Pan wypowiada.
Panie Grzegorzu, przykro mi, że ta choroba, której istnienia nie kwestionuję, dotknęła Pana i Pańskich Bliskich. Nie zmienia to jednak mojego prywatnego poglądu, że w ogólnym ujęciu wirus został zdemonizowany do granic absurdu i absolutnie nieadekwatnie do skali zagrożenia, a szkody wyrządzone przez nieudolnych politykierów, skorumpowane przez reklamodawców media oraz zaskakująco konformistyczne, bezwolne i bezrefleksyjne społeczeństwo dały dramatyczne skutki, niewspółmierne do skali wyimaginowanego zagrożenia.
Rozumiem, że mimo iż tej choroby doświadczył Pan osobiście, zdaje Pan sobie sprawę, że powszechna histeria medialna kosztowała życie ponad 100 tysięcy osób (tylko w naszym kraju!), które żyłyby dziś, gdyby na czas uratowano je przed innymi, faktycznymi zagrożeniami? W żadnym razie nie chcę się licytować, czyja choroba czy wręcz śmierć jest ważniejsza, bo nie o to chodzi – moją intencją jest wyłącznie ostra krytyka postaw mediów, polityków i zwykłych ludzi, którzy popadli w ewidentną i bezdyskusyjną paranoję, i niczym szalone stado zaczęli tratować wszystko i wszystkich na swojej drodze.
Życzę zdrowia,
Maciej Dutko
PS Nie dostrzegam natomiast związku przyczynowo-skutkowego tematu koronawirusa z zakupem przez Pana „Biblii e-biznesu”, ale jeśli taki istnieje, chętnie go poznam. Jeśli jednak to wyłącznie emocje każą Panu przenosić ocenę mojego prywatnego zdania na temat tak zwanej „pandemii” na książkę poświęconą e-biznesowi, to przepraszam, ale nie przychodzi mi w tym momencie żaden racjonalny kontrargument, jakim mógłbym odpowiedzieć…
Ja tą chorobę przeszłam wielokrotnie w latach 60 i 70, aż do wystąpienia astmy, z którą zmagałam się ponad 25 lat.
Od kiedy zmieniłam odżywianie, oddychanie, ćwiczenia, sprzątanie na naturalne i wiele innych rzeczy, a odrzuciłam chemię w jedzeniu, sprzątaniu, kosmetykach i oczywiście odstawiłam wszystkie chemiczne leki, to wyzdrowiałam całkowicie, nabrałam energii i nie zarażam się nigdy i od nikogo, nawet od pacjentów, w żadnych warunkach pogodowych od 30 lat. Tak samo wychowałam syna i on również jest zdrowy. A chorował przez pierwsze dwa lata prawie tak jak ja (nie nabawił się na szczęście astmy).
Trwa to niezmiennie 30 lat ☺️
Moja rodzina też jest zdrowa pod tym względem, mimo kontaktów z innymi i mimo wcześniejszych poważnych dolegliwości (nowotwór, przepukliny kręgosłupa, choroba Parkinsona).
Nikt z moich znajomych nie zachorował i wszyscy żyją. A każdy z nich widuje się z innymi i większość podróżuje po świecie.
Kilka lat wcześniej jednak zmarło 2 braci mojej mamy (nowotwór, wylew), znajomi (nieumyślne nadużywanie środków przeciwzapalnych, długotrwała choroba spowodowana używaniem tzw „koksu” dla przyrostu masy mięśniowej).
Wirusów są miliardy rodzajów (chociaż nie ma tylu nazw!) i mutują cały czas, razem z bakteriami i grzybami tworzą nasz mikrobiom, który dostaliśmy od naszych mam podczas porodu. Jest tych drobnoustrojów 10 razy więcej niż komórek własnego ciała i tylko od nas samych zależy równowaga mikrobiologiczna w naszych jelitach. To nasza codzienna praca nad budowaniem zdrowia! Nikt za nas tego nie zrobi!
[…] obostrzeń” i innych destrukcyjnych działań polityków symulujących walkę z wyimaginowaną epidemią, przed którymi alarmuję od początku tej paranoi (pierwszy artykuł: „KoronaŚwirus, czyli […]
[…] na inteligencję i na kręgosłup społeczny oblaliśmy w kwietniu, o czym też alarmowałem; m.in. „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii”), ale mamy jeszcze szansę, by wykoleić ten chory […]
[…] Przypominam też: KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii. […]
[…] czy to przypadek, że jest poprawiana i szykowana do użycia właśnie dziś – w środku sztucznej pandemii i największego kryzysu zaufania społecznego do […]
Tylko co z osobami które naprawdę zachorował ?:)) myślałem tak przez 4 miesiące że to ściema itp, ale od kiedy 3 osoby z rodziny źle się poczuły i leżą na obserwacji to inaczej to wygląda. Niestety wirus jest i cały czas działa, a osoby które nie miały styczności będą mówić ze nic nie ma.
W całości popieram Pana poglądy i uwagi. Ja idę dalej. Jeśli dodać do tego wszystkiego sieci G5, o różnych częstotliwościach promieniowania elektromagnetycznego, to Internet rzeczy E. Muska wydaje się być bajką dla grzecznych dzieci, zaś prawda jest taka, że przy częstotliwościach 60 GHz fale uniemożliwiają pobieranie tlenu przez czerwone krwinki krwi człowieka. I można lepiej niż Hitler, bez jednego wystrzału kuli karabinowej i bez rakiet i pocisków zrobić nam demokratycznie globalny światowy obóz koncentracyjny zwłaszcza, po szczepionkach przeciw wirusom opracowanych przez Gatesów, w których napakują nam nano-cząstki, związki aluminium i będą wymyślać, komu z nas i jaki narząd wyłączyć za nieposłuszeństwo lub zdecydować o zabiciu w ramach żydowskiej i masońskiej polityki depopulacji Ziemi, Tej Ziemi. Dodajmy do tego 42000 satelitów E. Muska za zgodą rządu USA umieszczanych na orbitach wokół Ziemi do roku 2030 i 1 miliard anten sieci G5, ustawianych bez badań i zgód narodów, a jedynie za zgodą sprzedawczyków rządzących. Na dodatek grupy sprzedawczyków na szczycie drabiny społecznej załatwi to wszystko siłami naszego wojska Polskiego i Policji polskiej. Bo tak prawdopodobnie to będzie wyglądało i to dlatego te ciche mobilizacje mężczyzn w kilku miastach Polski i przygotowania do rozdzielania rodzin jak w getcie hitlerowskim w Warszawie w czasie II wojny światowej. Taki mają cel zbrodniarze i ich sługusi z Polski, głusi na zdrowy rozsądek i prawa narodu i Konstytucję RP. Sądy tez rozwalili i to skutecznie.
Bez prawa do zgromadzeń i protestu wprowadzili przez sejm RP zgodę na ustawianie anten sieci G5, w czasie rzekomej pandemii oraz Gł. Insp. Sanitarny RP w dniu 13.04.2020 roku wydał zarządzenie o „zakuwaniu w kaftany bezpieczeństwa osób opornych na obowiązkowe szczepienia przeciw wirusowi” w obecności felczerów, strażaków lub policjantów. A już wszyscy operatorzy chwalą się, że mają G5. A gdzie wyniki badań wpływu na zdrowie nas wszystkich Obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, której Konstytucji miał bronić pan prezydent RP, jak to potwierdzał, gdy obejmował swój urząd??? Zamknięcie lasów miało na celu umożliwianie śledzenia nas. I tak dzięki wspaniałej technice w telefonach nowych generacji Wszyscy jak jeden mąż i nawet dzieci jesteśmy inwigilowani 6 programami telefonów i około 1000 innych programów gier i aplikacji. Zatem nikt nie zgodzi się na moją propozycję „wyrzucenia do rzeki lub pod prasy wszystkich telefonów komórkowych”, ale ceną za to jest wolność osobista i totalny obóz koncentracyjny na całej Ziemi, tej Ziemi. Bo jak widać po teście z tej „oszukańczej pandemii” łamanie praw obywateli i Konstytucjai przychodzi rządzącym bardzo łatwo i bez konsekwencji i bez oskarżania przez Sądy odpowiedzialnością Konstytucyjną. Na dodatek sprawdzono, że cały naród jest bardzo łatwo spacyfikować paroma setkami policjantów i żołnierzy Macierewiczowej OTK i aplikacjami telefonicznymi. Powiem więcej Dzięki komputerom policja czy wojsko mogą bez chodzenia w teren odnajdować wszystkich, którzy opuścili wyznaczone tereny lub mieszkania i można im zdalnie wlepiać mandaty po 30 tys. z wydruku z komputera. Czy to nie ma sensu co piszę??? Jeszcze jedno do lasów i parków nie wolno było wchodzić bo tam telefony są głuche a sieci G5 tym bardziej. To dlatego nam zabronili, żeby było nas łatwiej śledzić i kontrolować.