Szef Facebooka przyznał: „Cenzurowaliśmy treści, które z perspektywy czasu okazały się prawdą”.
2 marca 2020 opublikowałem artykuł „KoronaŚwirus, czyli nie daj się zwariować wirusokalipsie”. 2 marca, czyli zanim w Polsce pojawił się „pacjent zero”, zanim zamknięto ludzi i świat, zanim WHO ogłosiła „pandemię” (z dnia na dzień zmieniając jej definicję), zanim zaczęto tłuc miliardowe fortuny na ludzkiej głupocie (czyli na maskach, testach, szczepieniach, no i oczywiście na reklamach z klikbajtowych tytułów i siejących terror „statystyk zarażeń”).
Był to podobno pierwszy tekst w Polsce alarmujący, że zaczyna się ogromna manipulacja – prawdopodobnie od niego zaczął się kowidowy ruch oporu. Później popełniłem jeszcze kilkanaście artykułów, a po każdym – zalewała mnie fala gniewu i wyzwisk (dowiedziałem się, że kwestionując prawdziwość podawanych informacji jestem „nieodpowiedzialnym idiotą”, „płaskoziemcą”, „szurem”, „foliarzem”, a nawet „mordercą”). Atakowali mnie ludzie całkowicie obcy, ale też znajomi, przyjaciele, klienci mojego Korekto; nawet paru autorów „Biblii e-biznesu”, którą zarządzałem, wycofało się z projektu twierdząc, że nie chcą współpracować z ludźmi, którzy publikują „takie rzeczy”. No i oczywiście przeżyłem serię banów od FejsBoga za „szerzenie dezinformacji” i „sprowadzanie zagrożenia na innych” (do dziś zresztą zasięgi w tym soc-medium mam karnie zdołowane). A za sprzeciw wobec przymusu okazania dowodu zaszczepienia lub włożenia do nosa tzw. testu przed galą wręczenia nagród, zostałem wykluczony z grona „30 Kreatywnych Wrocławia”. Z kolei zaproponowane przez mnie hasło „Wyłącz TV, włącz myślenie” trafiło nawet do jednego z polskich kryminałów (zresztą całkiem dobrego), którego akcja dzieje się w „pandemii”, a autor wyśmiewa je ustami jednego z bohaterów promującego wiarę w autorytety, a nie w teorie spiskowe.
Dla nikogo nie miało znaczenia, że sam byłem dziennikarzem, znam zasady komunikacji społecznej i medialnej, znam się na marketingu (także na ciemnych technikach „wkręcania” ludzi), mam doktorat, pracowałem w TVP, jestem wykładowcą akademickim z 20-letnim stażem, napisałem kilkanaście książek i ze dwie setki artykułów. Moje wypowiedzi nt. ogarniającej świat manipulacji medialnej nie były więc wymysłami paranoika, który nagle założył foliową czapeczkę…
Kiedyś myślałem, że jestem odporny na hejt. Ale pomyliłem się – przez dwa lata prób bicia na alarm, że mamy do czynienia z największym wałem w dziejach świata (np. artykuł „KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii”), przyjąłem taką dawkę promieniotwórczej nienawiści, że postarzałem się o 20 lat, straciłem prawie całkowicie wiarę w ludzi, a dopisek „sapiens” uważam już tylko za żart z żartu.
Tymczasem dziś:
- Marek Cukierberg przyznaje, że to, co cenzurował FejsBóg, okazało się prawdą, ale on tylko wykonywał rozkazy „establiszmentu” (https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/450222/zuckerberg-o-covid-cenzurowane-tresci-okazaly-sie-prawda.html),
- przedstawiciele Ostrej Zeneki przyznają, że ich szczepionka zabijała ludzi (liczne potwierdzone i tragiczne w skutkach nieoczekiwane odczyny poszczepienne), a Fajzera – że po prostu była nieskuteczna,
- WHO i ministrowie zdrowia mruczą coś, że chyba faktycznie lokdałny, maski, reżimy i „ostatnie proste” były złą drogą,
- masa zdrowych ludzi, którzy przyjęli „eliksir życia”, już nie żyje (wiem, że wirus celebryta istniał i też uśmiercał, jednak nieporównanie większe żniwo zebrała podsycana przez dwa lata manipulacja przekazem – niestety zbyt wielu moich bliskich i znajomych przypłaciło tę psychozę zakrzepicami, udarami, ciężkimi powikłaniami poszczepiennymi i nowotworami, a parę osób – również śmiercią),
- moi tzw. znajomi masowo usuwają z Fb swoje zdjęcia w maseczkach oraz ostre wypowiedzi pod adresem „antyszczepów” i „foliarzy”,
- no i generalnie wiadomo, że wirus zdechł dokładnie 24 lutego 2022 roku – po prostu skończył mu się termin przydatności do użycia, bo pojawił się nowy temat-celebryta, który do dziś żywi media – największych zbrodniarzy i prawdziwych beneficjentów koronapierdolca…
Od marca 2020 usłyszałem „Dutko, przepraszam: wygląda na to, że miałeś rację” od jednej (JEDNEJ!) osoby. I to od takiej, która akurat nie miała za bardzo powodów, by za cokolwiek przepraszać.
Żalę się? Nie. Po prostu przypominam, że warto znać takie pojęcia jak „okno Overtona”, „kadrowanie rzeczywistości”, „weryfikacja informacji”, „klikbajt”, mieć choćby ogólne pojęcie o teorii manipulacji Chomsky’ego, zasadach wywierania wpływu opisanych przez Cialdiniego i jeszcze paru naprawdę podstawowych rzeczach, których znajomość może uchronić nas przed popadnięciem w kolejną akcję na miarę „pandemii strachu”…
PS Wartościowe? Udostępnij i pomóż światu uniknąć podobnych pułapek w przyszłości…
Przeczytaj też moje inne artykuły:
O koronapsychozie i fałszywej pandemii:
- KoronaŚwirus, czyli nie daj się zwariować wirusokalipsie (02.03.2020) – prawdopodobnie pierwszy artykuł w Polsce kwestionujący rzetelność informacji nt. rzekomej pandemii, od którego zaczęło się kształtowanie ruchu oporu wobec św. Kowida
- KoronaPsikus, czyli największa ściema w dziejach. Historia histerii (03.06.2020)
- Wzrost zakażeń? Tak manipuluje się danymi (02.11.2020)
- Fałszywa pandemia wystawia prawdziwy rachunek… (05.11.2020)
- Paszport szczepień i nowy wspaniały świat stały się faktem (19.01.2021)
- Wysyp „obudzeńców” i początek kontrpandemii? (27.03.2021)
- Koronapierdolec i zupa z żaby. Czyli jak teorie spiskowe stały się spiskową praktyką dziejów. Podsumowanie (26.07.2021)
- „30 Kreatywnych Wrocławia” – tylko dla zaszczepionych. Dutko: „Nie, dziękuję!” (04.11.2021)
- PLANdemia Covid-19. To dopiero początek” – bardzo ważna książka (28.11.2021)
- Recenzja książki „PLANdemia Covid-19. To dopiero początek” (28.11.2021)
- Koniec globalnego testu na inteligencję [mini-opowiadanie SF – social fiction] (04.01.2022)
O postępującej cenzurze i zaniku wolności słowa na YouTube i Facebooku:
- „Cenzura na Fb? Facebookowi już dziękujemy!” (24.01.2022)
- „Cenzura w okresach rewolucyjnych” – e-book za symboliczne 1 zł (07.12.2021)
- „Cyfrowe samobójstwo – oświadczenie w odpowiedzi na cenzurę Facebooka” (12.05.2021)
O odbieraniu wolności, państwie opresyjnym i rosnącym totalitaryzmie:
- Czy żyjesz w świecie [coraz bardziej] policyjnym? 18 prostych pytań testowych (16.07.2022)
- CBDC: czym jest „pieniądz centralny” i czy zakończy wolność? (11.02.2022)
- Spółka Ltd w Anglii – receptą na „polski ład” i pazerność rządu? Wywiad z Krzysztofem Gosem z Lexea (25.04.2022)
- McPoland’s, patchworkowe prawo i socjalizm krajów takdorozwiniętych (17.01.2021)
- Dokarmiasz Pi(S)jawki? Zmądrzej! (28.03.2020)
- „Podatkowy szał, każdy z nas ich 500 miał…”, czyli jak PiS zażyna Polskę i złotówkę (30.09.2020)
Jeżeli uznasz, że autor zasługuje na kawę, by nie zabrakło mu energii i zapału do dalszej walki, nie pogardzę podwójnym espresso;):
– lub symbolicznym bitcoinem;):
0x94861d260596f9cf0e7adc0b1ac8a5cfa9546b96
(sieć BSC/BEP20)
W związku z postępującą cenzurą Facebooka i ograniczaniem kontaktów z Wami, jeśli chcecie zachować łączność ze mną, dopiszcie, proszę, swój adres e-mail do prostej listy w formularzu Google’a, abyśmy mieli kontakt:
– nie jest to newsletter, bo nie prowadzę klasycznego e-mail marketingu, ale kanał, którym dam Wam znać, jeśli pojawi się jakiś szczególnie ważny temat.
Warto też skorzystać z Alertów Google: wejdź na https://www.google.pl/alerts i wpisz interesującą Cię frazę (np. „maciej dutko”), a otrzymasz powiadomienie, gdy pojawi się nowa publikacja na dany temat:
A gdyby jakimś trafem cytowany artykuł, w którym Mark Zuckerberg przyznaje, że Facebook manipulował informacjami nt. covida, zniknął z sieci, przytaczam za serwisem https://dorzeczy.pl/ pełny jego podgląd:
Dodaj komentarz